ZWYCIĘSTWO JEST KONSEKWENCJĄ
Aktualności
Logo
Efekty szkolenia czyli 19 naszych wychowanków w innych klubach - podsumowanie okna transferowego
2017-10-27
Efekty szkolenia czyli 19 naszych wychowanków w innych klubach - podsumowanie okna transferowego

Szkolimy, dajemy radość, wychowujemy - jest kilka powodów, dla których tworzymy dla dzieci i młodzieży klub sportowy. Jednym z takich powodów jest stworzenie fundamentów z piłkarskich umiejętności, które mają pomóc w dalszej przygodzie z piłką. I z takim fundamentem chętnie wypuszczamy wychowanków na szersze wody, żeby spróbowali swoich sił w większych klubach, lepszych ligach itd. Obecnie, po letnim okienku transferowym, mamy 19 takich zawodników, którzy próbują swoich sił w innych klubach... .

 

Nie oznacza to oczywiście, że tych zawodników nie zobaczymy już w Libiążu, wszak większość w nowych klubach przebywa na zasadzie wypożyczenia czasowego i zawsze ma otwarte drzwi, by wrócić do Libiąża. A zatem - podsumujmy obecną sytuację.

 

Wychowankowie Szkoły Piłkarskiej "Górnik" Libiąż, którzy są obecnie w innych klubach:

TRANSFERY DEFINITYWNE:
- Patryk Plewka (2000) Wisła Kraków
- Adrian Gałka (2001) Wisła Kraków
- Maciej Grudziński (2001) SMS Łódź
- Wojciech Grudziński (2001) SMS Łódź

WYPOŻYCZENIA CZASOWE:
- Patryk Kosowski (2000) SMS Kraków
- Jakub Szumniak (2001) - Stal Mielec
- Dawid Celmer (2001) - Stal Mielec
- Eryk Adamski (2001) - Resovia Rzeszów
- Kacper Łaski (2001) - Resovia Rzeszów
- Damian Wilczak (2001) - Resovia Rzeszów
- Kacper Deja (2001) - SMS Kraków
- Piotr Ślósarz (2001) - Soła Oświęcim
- Kacper Klechowski (2001) - Fablok Chrzanów
- Filip Nowak (2002) - Zagłębie Sosnowiec
- Dawid Mąsior (2002) - Soła Oświęcim
- Karol Piechota (2002) - Fablok Chrzanów
- Filip Głownia (2003) Gwarek Zabrze
- Wiktor Bil (2003) Gwarek Zabrze
- Jan Garlacz (2004) MKS Trzebinia

 

Wszystkim zawodnikom przebywającym w innych klubach życzymy powodzenia w dalszej przygodzie z piłką.

Z kolei naszym wychowankom trenującym w "Górniku" Libiąż życzymy powodzenia i determinacji w naśladowaniu starszych kolegów. Ich przykład pokazuje, że z Libiąża można wypłynąć na szersze wody w odpowiednim momencie. Receptą jak zawsze pozostaje... ciężka praca! 

 

A więc - trenujemyyyy!!!!!!!!!