ZWYCIĘSTWO JEST KONSEKWENCJĄ
Aktualności
Logo
Jak co czwartek: Trenujemy Rodziców cz.13 - Po pierwsze: edukacja!
2014-02-12
Jak co czwartek: Trenujemy Rodziców cz.13 - Po pierwsze: edukacja!

Kontynuujemy nasz zimowy cykl pt."Trenujemy rodziców czyli jak pomóc swojemu dziecku w przygodzie z piłką". Tradycyjnie, jak co czwartek publikujemy na łamach naszej strony kolejne lekcje, które w całości złożą się na swego rodzaju kodeks rodzica. Zachęcamy do czytania i śledzenia na bieżąco kolejnych wpisów.

Więcej o naszym autorskim pomyśle można przeczytać TUTAJ, a także obejrzeć ciekawy film dot. zachowania rodziców w Anglii.

 

A zatem drodzy Rodzice...

 

Lekcja 13 - Po pierwsze: edukacja!


Wspomnieliśmy w ostatnim odcinku, że w życiu codziennym uwagi dzieci nie może całkowicie pochłaniać piłka nożna - nie może ona być centrum świata, choć wiele dzieci nie wyobraża sobie bez niej dnia. Rolą rodziców jest jednak tak poukładać grafik i pomóc dziecku, żeby przy tej swojej miłości do piłki nie zapomniało o nauce. I o to właśnie w tym odcinku apelujemy. Pamiętajmy, że dla dzieci właśnie nauka musi być na pierwszym miejscu, a dopiero później zainteresowania w postaci futbolu czy innych aktywności. Kolejność taka nie wymaga uzasadnienia, ale dla jasności napiszemy -  że przygoda dziecka z piłką, fortepianem, basenem, baletem itp. może trwać rok, może 5 lat, a może 20 lat... . A co potem? Gdzie wykształcenie, gdzie wiedza, gdzie umiejętność radzenia sobie w życiu?

Wiele osób, w tym znani sportowcy, którzy postawili wszystko na jedną kartę (np. na piłkę), po zakończeniu tej przygody, nie potrafi się odnaleźć w otaczającym świecie, gdyż nie potrafi nic poza... kopaniem piłki. Niestety kontuzja, czy inne czynniki nie zawsze pozwalają grać przez wiele lat. Pewnym jest, że u wielu dzieci zapał do sportu minie z takich czy innych powodów. Warto zatem zawszasu wyrabiać w nich nawyk dbania o swoją edukację. "Ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz" - stare jak świat powiedzenie, ale nigdy nie straci na aktualności. Nie lekceważmy tego i określmy dla dzieci wyraźne zasady: najpierw szkoła/zadanie domowe/nauka, a w nagrodę trening czy mecz. Niejednokrotnie słyszeliśmy o przypadkach, kiedy to dzieci symulują złe samopoczucie, by nie iść do szkoły (pomijamy oczywiste symptomy choroby). Warto wtedy odpowiedzieć: "skoro źle się czujesz, to na trening po południu też nie pójdziesz". Samopoczucie szybko się wtedy poprawia... .  

Wychodząc naprzeciw dbaniu o edukację naszych wychowanków, już niebawem dużo baczniej przyjrzymy się pod tym kątem wszystkim dzieciom. Oto bowiem po zakończeniu roku szkolnego na świadectwa dzieci (lub ich kserokopie) będą chcieli zerknąć trenerzy. Po pierwsze po to - żeby skontrolować, czy rozwój piłkarski idzie w parze z właściwą edukacją i zachowaniem w szkole, a po drugie - żeby można było nagrodzić tych, którzy najlepiej radzą sobie w szkole. O szczegółach tego rozwiązania poinformujemy niebawem.

Tymczasem nasi trenerzy służą pomocą rodzicom w razie potrzeby zmobilizowania danego dziecka do lepszej nauki czy zachowania. Mogą porozmawiać, spróbować wpłynąć na dziecko, ewentualnie zastosować system nagród i kar (np. brak wyjazdu na mecz czy turniej). Zależy nam, żebyśmy wychowali nie tylko dobrych piłkarzy, ale przede wszystkich inteligentne i zdolne dzieci, które w przyszłości poradzą sobie w życiu.


P.S. Zwróćmy uwagę, że na przykład w kwestii znajomości języków obcych nasze społeczeństwo plasuje się pod koniec stawki w Europie. Miejmy to na uwadze i sprawmy, żeby nasze dzieci miały szansę nauczyć się minimum jednego języka obcego. W dzisiejszych czasach to jest niezwykle ważne!!!

 

Przeczytaj poprzednie odcinki cyklu:

Lekcja 1. Idziemy na trening - z torbą...

Lekcja 2. Moje narzędzie pracy

Lekcja 3. Wchodzimy do szatni

Lekcja 4: Głodny zawodnik gra lepiej

Lekcja 5: Twój syn nie jest ani lepszy ani gorszy

Lekcja 6: Po zawodach lepiej ani słowa

Lekcja 7: Wokół boiska nie chodzimy

Lekcja 8: Zerkajmy na brzuszki

Lekcja 9: Rodzicu interesuj się!

Lekcja 10: Najlepszy klub na świecie

Lekcja 11: Co trener ma wspólnego z fizykiem NASA?

Lekcja 12:  Najważniejsza z nieważnych rzeczy